www.feroticon.fora.pl

Karolken

Moja znajoma Magda żyła w szcześliwym związku z pewnym facetem do momentu
gdy pojawiła sie Ona. Uwiodła w naszym mieście niejednego faceta a także
meża Magdy.
Magda nawet zbytnio nie rozpaczała ale poprzysiegła nieznajomej okrutną
zemste.
Czekała dosyć długo ale w koncu sie doczekała.
Pewnego dnia pojawiła sie w gabinecie Magdy aby umówić sie na wizyte.
W tym momencie oczy Magdy zabłysły lubie?na zemstą. Umówiła sie z nieznajomą
za dwa dni na dwudziestą. Miała być w tym dniu ostatnią pacjentką.
O umówionej godzinie stanela w drzwiach gabinetu. Magda kazała mi zamknąć drzwi, aby
nikt nie przeszkadzał.
Magda kazała nieznajomej sie rozebrać, a gdy ta wyszła zza parawanu
rozebrana od pasa w dół usłyszała że ma zdjąć wszystko.
Po chwili naga leżała z rozłożonymi nogami na fotelu ginekologicznym.
Magda włożyła rekawiczki i wepchneła niaznajomej w pochwe dwa palce tak że
a? jekneła z bólu. Magda tylko sie usmiechneła i sarkastycznie spytała czy to
jej pierwszy raz. Smile

Nastepnie wepchneła w nią palce wskazujące obu rąk i rozciągneła wargi
sromowe na boki, tak że miała swobodny widok do jej wnetrza.
To musiało boleć bo widziałam jak niznajoma zaciskała zeby.
Magda zawyrokowała że w jej pochwie nastąpiły Jakieś zmiany chorobowe i musi
pobrać wymaz. A w związku z tym że nieznajoma strasznie sie wierciła w czasie
badania powiedziała że musi ją unieruchomić aby nie zrobić jej krzywdy.
Paskami przypieła jej nogi do podpórek a kolejny pasek zaśieła na wysokości
jej piersi . Teraz miała ją unieruchomioną.
Do reki wzieła dosyć spory wziernik i po chwili zniknął on w pochwie
nieznajomej.
Rozkreciła go maksymalnie co spowodowało ze nasza pacjentka zaczeła
pojekiwać z bólu.
Magda włożyła w rozszeżoną pochwe łyżeczke ginekologiczną i dość brutalnie
zaczeła skrobać nią po ściankach co wywołało okrzyki bólu i teksty że tak
nie traktuje sie pacjentów.
Magda tylko zaśmiała sie ironicznie i powiedziała to to są niewinne igraszki
a ból to dopiero poczuje. Nieznajoma popatrzyła na nia przerażona.
Magda wyjeła z niaznajomej wziernik, ale zrobiła to w sposób dośc
specyficzny bo na maksymalnym rozwarciu. Nieznajoma aż zawyła z bólu a w jej
oczach pojawiły sie łzy. Zaczeła prosić aby ją wypuPcic , ale to tylko
bardziej rozjuszyło Magde.
Powiedziała niaznajomej że po tym badaniu odechce jej sie uwodzić żonatych
facetów.
W jej reku ujrzałam nowy wziernik . Ale jaki . Takie używa sie w klinikach
do zabiegów .
Po całkowitym rozwarciu ma 7
cm Prednicy.
Długość łopatek 16 cm. W warunkach klinicznych przed badaniem dokonuje sie
znieczulenia miejscowego lub całkowicie usypia sie pacjentke.)
Magda jednym ruchem wsuneła wziernik w pochwe nieznajomej po rekojeść a?
tamta
zawyła z bólu.Lekarka nie zważając na protesty systematycznie rozwierała
pochwe pacjentki.
To musiał być straszny ból gdyż wziernik tylko dolną ścianke miał pełną.
Górna była wykonana z dosyc cienkich pretów które bolePnia wcinały sie w
delikatną skóre krocza.
Magda osiągneła swój cel doprowadzając do całkowitego rozwarcia wziernika.
Zeby sprawić jeszcze wiekszy ból zaczeła wziernikiem krecić na wszystkie
strony.
Nieznajoma zaczeła skamleć o litość co jeszce bardziej rozjuszyło Magde.
Chwyciła wziernik rurkowy i jednym pchnieciem wbiła go w odbyt nieznajomej,
nastepnie podeszła do jej piersi.
Chwyciła za sutki i zaczeła je mocno Pciskać, wykrecać i naciągać. Po chwili
założyła na sterczące już wisienki metalowe klamry które mocno je Pcisneły i
wywołały kolejne wycie pacjentki.
Magda na chwile wyszła by po chwili wrócic . Miała na sobie latexowe majtki
do których umiała przypinać sztuczne członki.
Założyła sobie takiego kolosa który nawet przy dużym poślizgu miał cieżko
wejść w pochwe.
Magda postanowiła jednak nie wkładać go w pochwe tylko odbyt nieznajomej.
Wyjeła z jej pupy wziernik rurkowy nasmarowała wazeliną sztucznego kutasa i
zaczeła wciskać go w jej tyłek, ale że jak mówiłam miał spore rozmiary nie
była to łatwa sztuka.
Ale że jakto mówią dla chcącego nie ma nic trudnego, po kilku minutach Magda z
impetem wdarła sie w trzewia nieznajomej u której wywołało to kolejne
okrzyki bólu.
Teraz już lekarka równo posuwała nieznajoma w dupsko a ta zaczeła
najzwyczajniej płakać z bólu.Trwało to może z dziesieć minut. Magda w koncu
osiągneła orgazm i wyczerpana
usiadła na kozetce polecając mi wyrzucić tą suke.
Wyjełam z nieznajomej wziernik . Wyobraźcie sobie jakie były jej otworki.
Obydwa zmaltretowane i ogromne w które rece wkłada sie bez żadnych
problemów.
Odpiełam ją od fotela i wyrzuciłam z gabinetu . Teraz mogłyśmy sie zabawiac z Magdą.
Od tego czasu nieznajoma jakby mniej podrywa cudzych chłopów, A gabinet Magdy omija z daleka.

(C) dr.Ania
[link widoczny dla zalogowanych]
T-G 2001